alegorycznie o jesieni albo
suplement inny niż zwykle

← Vrancx.

← Szymonowicz-Siemiginowski, wzięty z sufitu.

← Bartolomeo Manfredi. Pan Jesień pierwszy z lewej.

← Boucher.
− No nie − mówi Bengalski, krzywiąc się pod wąsem − ja naprawdę bardzo proszę Waszą Cytrynowość o zaprzestanie, najlepiej niezwłoczne. To jest normalnie eskalacja dziwności, a nie wszystko piękne u kogokolwiek, & aż mi się zimno robi, bo oni wszyscy jacyś tacy niekompletnie ubrani. Mało to porządnych wizji jesieni w cyberświecie?
Komentarze
Prześlij komentarz