Łączył je on bowiem niepostrzeżenie, te wątki (bułgarski!) ten wpis. Budyniu ci u nas jak Antonia Lucia, toutes proportions gardées, ale przyniesiony przyjmujemy skwapliwie i w rewanżu załączamy co najmniej równie śliczne zamglenia ze świata O Wiele Większego niż wolny garnek: http://wojciechgotkiewicz.blogspot.com/2019/01/wyprawa-zycia-z-golonka-w-tzw-tle.html, choć zdania na temat golonki jako źródła pożywienia nie zmieniliśmy bynajmniej.
no i co ja mam poradzić, że nie wiem kiedy ten suplement łączył owe wątki?
OdpowiedzUsuńW każdym razie przyniosłam budyń, niech Bengalski trochę odsapnie...
M.
Łączył je on bowiem niepostrzeżenie, te wątki (bułgarski!) ten wpis. Budyniu ci u nas jak Antonia Lucia, toutes proportions gardées, ale przyniesiony przyjmujemy skwapliwie i w rewanżu załączamy co najmniej równie śliczne zamglenia ze świata O Wiele Większego niż wolny garnek: http://wojciechgotkiewicz.blogspot.com/2019/01/wyprawa-zycia-z-golonka-w-tzw-tle.html, choć zdania na temat golonki jako źródła pożywienia nie zmieniliśmy bynajmniej.
UsuńMam sentyment do skrzypiec, uczyłam się na nich grać, ale ostatecznie zwyciężyło banjo ukulele.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
I tak przyłączył się jeszcze jeden wątek.
OdpowiedzUsuńOoooo! Nie ma teraz przeproś!!!! Ultra na Watrowisku gra na ukelele albo na banjo!!!
OdpowiedzUsuńZanim, tytuł wpisu zostanie zmieniony na ...łączący wszystkie wątki świata?
UsuńNa banjo uczyłam się grać w szkole podstawowej...
OdpowiedzUsuńPoproszę Tomka, by na Watrowisko przywiózl gitarę, bo on dalej brzdąka.
Serdeczności