nogi w pierogi
− No szok normalnie − mówi Bengalski, chociaż widać po nim, że najchętniej by milczał. − Jestem w szoku, słowo daję. Zawsze myślałem, że Wasza Cytrynowość... Jakby to powiedzieć... No, sama z siebie ma taki trudny charakter. A tu nagle... Jak guzik z jasnego nieba. Przetrwały STOS. ATOS. Moro. Wszystkie niepowygaszane. Słowo daję, nie mogłaby Wasza Cytrynowość coś z tym... ten... Spróbować jakoś... Może by się udało? Ja wiem, że późno, ja wiem, że trudno, ja wszystko rozumiem, ja się wcale nie dziwię, ale... Przecież trzeba... Bo inaczej to co my teraz zrobimy? Czekoladowy? Serio? Wiedziałem!
←

←

Podsłuchując Bengalskiego nie wiem, czy balansuje w sferze matematyki, informatyki czy wojskowości.
OdpowiedzUsuńA może literatury...?
(nawet na czekoladowy się nie załapałam:( )
M.
W wymienionych balansuje na pewno. W niewymienionych zresztą też.
OdpowiedzUsuńNiech balansuje gdzie chce i jak chce, byle by nie spadła. W ....
OdpowiedzUsuńNo, chyba że na cztery łapy!! :))
UsuńTo nowe miejsce Bengalskiego to już na stałe, czy jak? :) Uściski dla Bengalskiego od Buddy'ego - od futrzastego dla futrzastego :))) I serdeczności dla Jej Cytrynowości :-)
OdpowiedzUsuńA bo to jest co stałego na tym świecie, Celcie? A jak, czy wiadomo? W każdym razie witamy serdecznie - bardzo dziękujemy - odwzajemniamy skwapliwie!
UsuńProszę bardzo! Jakoś w listopadzie postaram się i to Wasze miejsce podpiąć pod Wielki Dąb ;) Cierpliwości.
UsuńLangsam, Celcie, langsam, oraz easy - cierpliwość to może nie nasza specjalność, ale nie-szybkość na pewno.
UsuńJakże chcielibyśmy z Rodzinką odrobinę bardziej langsam and easy... Za dużo przykrego się w tym roku dzieje. Za dużo i za szybko. Ja chcę nie-szybko...
UsuńWięc oby jak najczęściej przynajmniej to chcieć znaczyło móc...
Usuń